|
|
|
Coś
Mało który film potrafi przerazić i zaszokować na tyle mocno, co dzieło Carpentera. Niepodważalną zaletą filmu jest klaustrofobiczny klimat podsycany minimalistyczną wręcz i potęgującą trwogę muzyką Ennio Morricone. Najważniejsza jest jednak oryginalna atmosfera nieustannej niepewności i wszechogarniającej paranoi. Widz nie może być niczego pewnym i nawet ostatnia scena nie przynosi spokoju, lecz rodzi kolejne pytania.
Warto podkreślić doskonałe efekty specjalne wykonane bez udziału komputera.
|
|
|
|
|
|
|
Stronę odwiedziło już 31396 odwiedzający (83625 wejścia) |
|
|
|
|
|
|
|